Coraz częściej spotykamy się przypadkami matek samotnie wychowujących dzieci. Niezależnie od tego, z jakiego powodu kobieta sama wychowuje dziecko (rozwódka, wdowa, panna z nieślubnym dzieckiem) zawsze spoczywają na niej wzmożone obowiązki matczyne. Musi stanąć na wysokości zadania, sprawdzić się w roli matki i umiejętnie zastąpić ojca, a przynajmniej wypełnić pustkę po nim. Co kieruje matkami, że decydują się na samotność i czy wobec tego są egoistkami?
Nastoletnie matki-singielki
W ostatnim czasie bardzo modnym wśród nastolatek zjawiskiem stało się celowe zachodzenie w ciążę spowodowane potrzebą obdarzenia kogoś bezwarunkową miłością, czucia się potrzebną i kochaną. Problem doskonale jest poruszony w dramacie obyczajowym Katarzyny Rosłaniec pt. Bejbi Blues.
W tym przypadku jak najbardziej można mówić o egoizmie, a nawet typowej niedojrzałości psychicznej wśród nastoletnich dziewcząt świadomie zachodzących w ciążę.
Mama-singielka po rozwodzie
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda, gdy kobieta z bagażem doświadczeń po przebytym rozwodzie, który rzecz jasna odbił swoje piętno na całej rodzinie, a zwłaszcza na dziecku, decyduje się na samotność, ponieważ po nieudanym związku, nie chce podejmować kolejnych prób, również przez wzgląd na dziecko, dla którego „nowy tatuś” w łóżku mamy stwarza stresujące sytuacje, na które nie zawsze jest ono gotowe.
Zazwyczaj rozwiedzione singielki całą swoją energię i czas przelewają na dziecko próbując odnaleźć się w nowej roli, w której choć często dziecko ma doskonały kontakt z ojcem, to w wielu sytuacjach musi go zastąpić.
Singielka – wdowa
W tym przypadku chyba najtrudniej mówić o egoizmie, ponieważ śmierć członka rodziny, często niespodziewana, na długo, czasami nawet na zawsze blokuje kobietę na inne związki.
W przypadku rozwodu powoli oswajamy się z nową sytuacją, często nawet oziębłe stosunki w małżeństwie zwiastujące zakończenie związku pozwalają nabrać dystansu do rozstania i samotności, tak w przypadku śmierci i utracie małżonka, często nie jesteśmy w stanie pogodzić się z samotnością.
Kobieta żyjąca w żałobie staje przed trudnym zadaniem, by pomimo tragedii stworzyć dzieciom „normalny” dom. Nie w głowie jej nawet przez pierwszych kilka lat szukanie nowego partnera.
Na trzech całkowicie odmiennych przypadkach można zauważyć, nie zawsze kobieta samotnie wychowująca dziecko jest egoistką, a przed wydaniem na nią osądu warto zapoznać się z sytuacją i przyczynami, które skłaniają ją do bycia singielką.
1 Komentarz do "Czy singielka z dzieckiem jest egoistką?"
Samodzielna mama NIE JEST egoistką! | MAMA KUBUSIA 8 stycznia 2015 (10:02)
[…] co się dzieje- trochę tu, trochę tam. Jednak w chwili, w której przeczytałam niedawno TEN artykuł u samotnych matkach uznałam, że to odpowiedni […]